Mini - PREMIUM ARENA

Bardzo drogo. Bardzo ...

... długie terminy, masz czekać. Strasznie sztywno. Nie jesteś klientem. Jesteś dostawcą kasy. Trzeba Cię wydoić. Masz BMW - jesteś snobem.

(Przetłumaczone przez Google) ...

... Obsługa stara się zdzierać klientów. (Wersja oryginalna) Service is trying to rip off customers.

1 gwiazdka

Zdecydowanie nie polecam!!! ...

... Wszystko jest pięknie w momencie podpisania umowy (w końcu prowizja) Potem dzwonisz , wiele rzeczy brakuje w wyposażeniu,a oni nawet nie oddzwaniają To informacja dla szefa areny...Uwierzcie Dzieki mojej sytucji ,aleksandrowska wiele zyskała Wy natomiast powinniście zweryfikować pracowników.Sprzedajecie auta... ale wiele osób juz nie wróci i nawet nie weźmie pod uwagę waszego salonu Sprzedać byle sprzedać to nie droga do sukcesu.. BTW Obsluhga niemiła,mam na myśli Panie z recepcji czy jak wy to nazywacie Nie wspomnę o osobie która mnie obsługiwała...Skandal! To w końcu jedna z najwyższych półek aut...ale Pan zasugerował ,ze jego czas jest cenny i czego oczekujemy choc sam nie przedstawił co zawiera auto a co jest opcja dodatkowa byle wszystko szybko.I to jego oburzeniegdu przerwy mu sie ambitna rozmowę z innym pracownikiem i sugeruje aby nie marnować jego cennego czasMOIM ZDANIEM NIE BRAŁ POD UWAGĘ , ze moge kupić takie auto.MOJA OSOBISTA PORAŻKA MAM AUTO TZW GOLASA BO PAN.. a zreszta odbije to sie na nim Zyskał prowizje,stracił szacunek, moi znajomi go omijają jak i salon.BRAWO PODEJŚCIA DO KLIENTA

Drodzy państwo . ...

... Miałem przyjemność rozmowy z salonem w sprawie auta które było w marcu na serwisie. Właściciel zastrzegł się że jest bezwypadkowe w org. Ok tego bym się nie czepiał . Pracownik był jak najbardziej życzliwy. Do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. Fakt budzi sytuacja ka to auto było tam serwisowane do końca a turbina podciekała , z tłumikach osad jak z diesla i widoczny mokry olej. Silnik wyglądał jak po 300Tys a był po 85tyś. Bym się przejechał , ale od wielu lat zbieram wiedzę na temat motoryzacji . I wiem więcej niż nie jeden z pracowników serwisu danego salonu. Silnik z kooperacją PSA fatalne wykonanie . Zabawka na chwilę . Odradzam ..One bardziej zanieczyszczają środowisko niż nie jeden diesel . Ale nasuwa się pytanie jak ten serwis serwisuje takie auto. Uważam że co jest nie tak by dopuszczał do jazdy autem w którym z wydechu cieknie mokry olej. A uto z 2015 roku. Zadzwoniłem czy to auto jest godne zaufania. Niestety nie było......Nie mówiąc już o nieoryginalności powłoki lakierniczej wraz z szpachlą. Ok to akurat nie wina ASO BMW. Jednak niemieckie serwisy, na które się twierdzi, że Niemcy potrafią tylko zepsuć, nie pokrywa się z teorią i z serwisami w Polsce . Choć są gdzieś zapewne te dobre i super dobre. Bo są zadbane i bardzo wszystko przestrzegają . Pozdrawiam serdecznie.

Obsługa dramat!Jeżeli jesteś ...

... zainteresowany kupnem auta,jesteś zaproszony do stolika....jezeli przyszedłeś, bo jak zwykle sie coś popsuło(w dodatku na gwarancji)stań z boku i czekaj.Do stolika nie dochodź.Dokumenty podpisz na kolanie....A!oczywiście kawą poczęstowny nie zostaniesz,ona jest TYLKO dla tych "lepszych",nowych klientów.Radziłabym kierownikowi obsługi, porozmawiać z personelem tzw "recepcji "I może uświadomić im,że wyniosłe i skrzywione miny,niekoniecznie są zachęcające dla potencjalnych nabywców.Zresztą Arena z tego "słynie".Pozdrawiam

Komunikacja na najniższym ...

... możliwym poziomie. Szkoda bo lokalizacja dogodna. Czas sprawdzić Tłokińskiego.

Miałem okazję dwa ...

... razy skorzystać z tego serwisu - poziom wiedzy i umiejętności Panów, którzy tam pracują jest żenujący! Trudno uwierzyć, że to jest zaplecze serwisowe takiej marki premium jak BMW. Przyglądając się pracy tych osób z serwisu rodzi się jedno pytanie - czy wszyscy pracownicy serwisu byli na urlopie/zwolnieniu kiedy odbywało się szkolenie z obsługi sprzętu, którym dysponuje serwis? Zdecydowanie nie polecam!!!

Mam nadzieje, ze ...

... znajdzie sie budżet na szkolenia dla P. Michała Fudały z obsługi kalendarza Google albo nawet i papierowego - dzwonię we wtorek, umawiam sie na sobotę. Rozmawiamy dwa razy, bo Panu Michałowi pasują godziny poranne, wiec musze poprzekładać prywatne sprawy i ostatecznie potwierdzam termin - sobota godz. 11. W sobote jadę ponad 100 km, jestem 10.50, tuż przede mna wchodzi Pan oglądać ten sam samochód. Pani na recepcji mówi, ze skoro byliśmy umówieni to mamy pierwszeństwo. Pan Michał podejmuje inna decyzje, a jako argument podaje ze drugi klient dzwonił wczoraj... myślałem, ze wtorek jest przed piatkiem, i skoro sie umawiam telefonicznie to ustalenia były wiążące, ale kalendarz widać w obsłudze trudny i niektórych przerasta. Poza tym - dobra kawa.

Przyjechałem do salonu ...

... obejrzeć BMW serii 3 lub 5 i umówić jazdę testową. Pani z recepcji stwierdziła w ciągu minuty, że nie mają nic dostępnego i mnie pożegnała bez wzięcia numeru czy jakiegokolwiek załatwienia sprawy. Tak złej obsługi klienta nie widziałem dawno.

Salon jest piękny ...

... auta jeszcze lepsze... ale niektóre osoby z obsługi klienta nie powinny tam pracować. Sposób rozmowy, podejścia do interesantów oraz głupie komentarze poniżej krytyki. Brak wystarczającej kultury osobistej oraz etykiety zawodowej. Sprzedawcy powinni znać lepiej konstrukcje oraz specyfikację pojazdów które chcą sprzedawać. Spodziewałem się czegoś więcej po takim salonie....

Nie szanują czasu ...

... klientów. Nikt się nie interesuje klientem. Po długim okresie czekania na swoją kolej (bez jakiegokolwiek znaku od obsługi i o suchym pysku) okazało się że jednej nie wiadomo kiedy ktoś będzie mógł poświęcić pięć minut. Przypominam że to obsługa jest dla klienta a nie na odwrót. Przy sprzedawaniu aut za premium za 150-200 tyś inaczej powinno to wyglądać. Ja tam nie wrócę szkoda mi czasu i odradzam innym.

(Przetłumaczone przez Google) ...

... Straszny. Po zadzwonieniu, aby zarezerwować jazdę próbną. Potem przyjeżdżam i nie ma samochodu. Amatorzy (Wersja oryginalna) Awful. Having called to book a test drive. I then arrive and there is no car available. Amateurs

Przyjeżdzam z zamiarem ...

... ewentualnego zakupu auta i ..... osób obsługujących sporo ale kazda podobno zajęta . MA się wrażenie że po co tu człowiek przyszedł skoro ma przeszkadzać .Czekam 10 -15 minut i nadal nikt nie chce podejsc aby porozmawiac o auatch używanych . Pozostawiam kontakt do siebie z prosbą o oddzwonienie mija 5 godzin i cisza. Dzwonię aby porozmawiać i jeden telefon odpowiada że mam wyslac smsa a druga osoba w koncu odbiera i odpowiada ze oddzwoni za 10 minut i cisza .....do teraz Gdybym w swojej firmie miał takich pracowników to długo bym tego biznesu nie prowadził . Moze czyta to własciciel salonu - WSTYD PROSZĘ PANA - PREMIUM ARENA A OBSŁUGA OD SPRZEDAZY FATALNA !!!! NIE JESTEŚCIE JEDYNI -A KLIENT TO NIE WRÓG !!!!

Żenada to mało ...

... powiedziane. Państwo sprzedają auta marki premium ale obsługa na poziomie wołającym o pomstę do nieba i ze słowem premium nie mająca nic wspólnego. Udałam się do salonu w celu likwidacji szkody z mojego AC. Pan, który zajmował się moją sprawą wykazywał wolę współpracy na poziomie zera absolutnego. Poinformował mnie, iż powinannam sama skonsultować się z moim ubezpieczycielem, ponieważ on nie może, a raczej mu się nie chce. Po klarownym wyartykułowaniu co na ten temat sądzę okazało się, że jednak się da. Umówiłam się na spotkanie dnia następnego, pełna nadzieji, że to tylko kiepski początek współpracy... Otóż nie. Pana, który mnie obsługiwał dzień wcześniej, mimo umówionej godziny nie zastałam, a jego kolega nie miał bladego pojęcia o mojej sprawie. Dowiedziałam się również, że Pan nr 2 nie wie ile potrwa naprawa, auta zatępczego nie dostanę i ogólnie to robi mi łaskę, że marnuje swój cenny czas na moją sprawę. Po takim cyrku, stwierdziłam, że mam serdecznie dosyć i zawiozłam auto do BMW Team Długołęka. Opłacało się przejechać pół kraju, gdyż sprawa została załatwiona błyskawicznie, bezproblemowo i w świetnej atmosferze. Na koniec proponuję obsłudze salonu uczyć się od kolegów z innej części kraju. P.S. Koszt naprawy 18 tysięcy złotych.

Żenada i brak ...

... odpowiedniego podejścia do klienta. Interesował mnie samochód używany. Pan zaczął rozmowę że z ośmiu składany. Taki żarcik na początek. Teraz myślę że to mogła być prawda bo wszystkie miały jakieś problemy lakiernicze i były porysowane. Te samochody na placu to jakiś żart. Facet który mnie obsługiwał nie dał dojść do słowa. Sam ze sobą gadał. Nie chciał wiedzieć na czym mi zależy. Na koniec zaczął wydawać negatywne opinie na temat aut innych marek. Nie był zainteresowany sprzedażą. Nie zaproponował nawet otworzenia samochodu. Miałem brać i nie zadawać pytań. Słabo to wyglądało. Pojechałem parę metrów dalej do Mercedesa. Tam obsługa to całkiem inna liga. Chłopaki cechują się wysoką kulturą osobistą i zaangażowaniem. Pełen profesjonalizm. Konkurencja was miażdży pod każdym względem!

Dzień dobry. Muszę ...

... przyznać że jestem pod duzym wrażeniem !!!! Wstyd i zenata. Kontakt telefoniczny tragedia. Po trzech dniach wybrałem się osobiście. Pracownik obrażony że przeszkadzam mu w rozmowie towarzyskiej,szczęście iz,znalazł czas mnie wysłuchać. Sprawa dotyczyła naprawy pokolizyjnej za ponad 100 tyś .zł. Nie polecam. Wycene otrzymałem po tygodniu . Termin naprawy 2miesiące!!! Na moje zastrzeżenia co do jakości ich usług otrzymałem odpowiedź ZE PRZECIEŻ NIKT MNIE TU NIE ZAPRASZAŁ i jest wiele innych Aso. Ma Pan rację,Byłem u was ostatni raz. A Premium Arena niech zdejmie szyld Serwis BMW z budynku i reklamę w Internecie bo wprowadza ludzi w błąd iź,zajmują się serwisem marki BMW. NIE POZDRAWIAM

1 gwiazdka

2 gwiazdki

Panie na recepcji tragiczne i niekompetentne.