Ford - AUTO-BOSS Bielsko-Biała

1 gwiazdka

Naprawa gwarancyjna trwała ...

... 2 miesiące, po dostarczeniu części do serwisu umówiłem wizytę z Recepcją Serwisową i poprosiłem o zorganizowanie DARMOWEGO samochodu zastępczego w ramach gwarancji / bądź ubezpieczena AC / assistance, nie otrzymałem informacji, że jest to niemożliwe. Po przyjechaniu na umówioną wizytę otrzymałem informację, że mam sobie zapłacić ponad 100zł lub zorganizować powrót do domu, SKANDAL, z resztą nie pierwszy raz w tym salonie (jestem klientem od 7lat). Następne zakupy samochodu / serwisy / ubezpieczenia rozważę u konkurencji na śląsku, polecam innym podobny zabieg.

Przegląd gwarancyjny samochodu ...

... po roku czasu. Wymiana olej + filtry. Widać ten salon forda nie przewiduje choćby opłukania samochodu z brudu. Odpowiadając na Państwa komentarz: absolutnie nie było pytania o mycie samochodu, żadnego... naprawdę takie próby tłumaczeń wyglądają słabo.

1 gwiazdka

Na auto już ...

... czekam ponad tydzień i nie potrafią jednej rzeczy naprawić... a miało być gotowe na wtorek. To tam pracują nie mechanicy tylko sami praktykanci

Po "naprawie" auta ...

... w autoboss, czuje się oszukany i naciągnięty na niepotrzebną wymianę drogiego podzespołu. Po "naprawie" auto nadal było zepsute, dopiero wizyta w innym serwisie uleczyła mojego forda. Nazwa trafiona, tam są sami bossi, którzy wiedzą wszystko i na wszystko mają czas. Żałuję, że trafiłem na ten serwis.

1 gwiazdka

Brak poszanowania klienta, obsługa nie odbiera tel

1 gwiazdka

Widzę ze nie ...

... jestem jedynym klientem któremu przeszkadza marnowanie czasu w serwisie Forda. Rozumiem że są osoby które maja czas na to żeby sobie posiedzieć w poczekalni serwisu , jednak nie dotyczy to wszystkich klientów. Co więcej - uważam że nieuczciwym jest reklamowanie usługi mówiąc tylko o tym co można dzięki temu otrzymać ale nie mówiąc o warunkach na jakich to można otrzymać. Tu sprawa dotyczy gwarancji na perforację. Specjalnie dopytywałem e-mail'owo pracownika serwisu czy tą gwarancję się otrzymuje i dostałem zapewnienie - na piśmie że taka gwarancje otrzymam i nie było tam informacji o dodatkowych warunkach - po czym po wykonanym serwisie pracownik serwisu oznajmił mi że gwarancji na powłokę lakiernicza nie otrzymam ponieważ samochód jest pierwszy raz w serwisie..... dalej okazało sie ze żeby taka gwarancje mieć samochód musi być serwisowany w ASO, naprawiany w ASO - OK jeżeli macie takie reguły - rozumiem ale to trzeba o tym informować reklamując produkt a nie informować klienta po fakcie. O przeciętności serwisu świadczy też nawet brak naklejki / zawieszki o wykonanym serwisie olejowym, o rodzaju zastosowanego oleju silnikowego, przebiegu dacie wymiany ....mimo że potwierdzenie założenia takiego oznaczenia znalazło się na check liście z przeglądu - skoro więc serwisant pierwsze zaznacza zakres wykonanych prac a potem dopiero je robi, to jaka mamy gwarancje ze pełny zakres został zrobiony - za co serwis potem życzy sobie niemałe pieniądze. Niestety jestem rozczarowany serwisem.

po raz kolejny ...

... jestem rozczarowana jakością serwisu samochodowego Ford Autoboss BB. Rozumiem,ze samochód i klient flotowy jest mniej ważny, niż każdy inny. Wiele serwisów byłam miła, uprzejma ale dzis miara się przebrała. Byłam dziś pierwszą klientką (na 7.30) była robiona wymiana oleju na gwarancji. przetoczyło się przez poczekalnie 8 osób, wyszłam ostatnia! Panowie gratuluję wymieniać olej 5 godzin! cieszę się, że zdążyliście mieć 3 przerwy na posiłek. po 2 godzinach zaproponowano mi kawę. na koniec usłyszałam, że robię zbyt krótkie trasy (400 km dziennie) dlatego czujnik oleju szaleje👏 i pewnie znowu bym Wam darowała, gdyby nie to, że wszystkie moje ustawienia w samochodzie były zmienione(lusterko wsteczne, lusterka boczne, wysokość fotela, wysokość kierownicy, oraz przedmioty w samochodzie) Panowie zbiornik oleju jest pod maska, nie w srodku🤦‍♀️ to taka klapa z przodu, otwierana do góry pomiędzy światłami...

Auto oddane na ...

... bezszkodową naprawę. Naprawione tak jak powinno ale sposób przyjęcia auta,niepotrzebne wydłużenie, kłamanie i wprowadzenie w błąd to dość zaskakujące podejście jak na ASO. Mój agent ubezpieczeniowy potwierdzil że podejście nie do przyjęcia. A więc pozwolę sobie tutaj odpowiedzieć. Po zgłoszeniu w ASO miałem czekać na telefon od ASO czy auto zostanie zaakceptowane przez ubezpieczyciela. zadzwoniłem w poniedziałek po 12 po tym jak się dowiedziałem od opiekuna sprawy (Warta) że odp dostaliście już w czwartek tydzień wcześniej. Zerowa reakcja z państwa strony mnie zdziwiła. Na to usłyszałem że wcale nie zamierzaliście mnie powiadamiać tylko sam miałem się odezwać.. a zgodę dostaliście od ubezpieczalni w piątek wieczorem. Sprawdziłem to i to nie prawda. nie zgłosił się też rzeczoznawca i o mało nie wziąłem auta zastępczego które wciskała mi ubezpieczalnia. rzeczoznawcy ubezpieczyciel nie wezwał bo podobno wy jako Aso przejęliście tą sprawę. Auto u was zastępcze które też mi obiecaliście nie było dostępne kiedy pozwoliliście mi przyjechać mimo że zaproponowaliście mi państwo Focusa. Myślałem że to normalne(u państwa w ASO) ale mój agent ubezpieczeniowy wyprowadził mnie z błędu

2 gwiazdki

Jako stały klient ...

... zabrałem znajomego na oględziny samochodu używanego, zazwyczaj przebiegało to sprawnie. Tym razem Pan był niepocieszony tym, że musi wyjść na zewnątrz oraz wrócić się po booster do akumulatora. W aucie załatwiał jakieś sprawy przez telefon nie związane z nami, w trakcie jazdy nic nie mówił ponieważ nie wiedział nic na temat samochodu ('wszystko mam w komputerze' ). Stwierdzenie faktu o kompletnie łysych oponach stwierdził że przecież jest zimno i ślisko... Nie był w stanie odpowiedzieć na kwestię negocjacji ceny, po wyjściu z auta zamknął nam je i sobie poszedł do budynku z rękami w kieszeni. Ostatnim razem jego młody kolega zaprosił nas na kawę i przedstawił cała historie dwóch samochodów, dzisiaj to był dramat pomimo tego że auto można było po odpowiednich negocjacjach nabyć.

Nie polecam Potrzebowałem ...

... informacji na temat samochodu sprowadzonego z NL i ich nie dostałem (dostałem tylko historie przeglądów) twierdzą że nie mają wglądu... Jest to bardzo dziwne ponieważ Auto Plaza w Warszawie ma dostep do wszystkich informacji jakie chciałem uzyskać (jak to stwierdzil Pan udzielajacy mi informacji poprostu im się nie chcę bo trzeba troche poszperać w komputerze!!!)

Brak profesjonalizmu. Mierna ...

... i bezinteresowna obsługa. Jednocześnie przy rozliczeniu wyszło na to iż pracownik serwisu mnie oszukał. Można powiedzieć iż jakość tego serwisu nie współgra z marka która reprezentuje a właściciel powinien przeszkolić swych pracowników choćby z podstaw savoir vivre.

Mój dzisiejszy kontakt ...

... z panią z recepcji serwisu Ford Auto Boss Bielsko-Biała która do mnie oddzwaniała o godzinie 11:59 uważam za skandaliczny. Pani z recepcji powiedziała mi wprost że ją obraziłem gdy powiedziałem jej że chyba żartuje z tak odległym z proponowanym terminem wizyty serwisowej która miała polegać skasowaniu błędu dotyczącego systemu adblu którego nie usunięcie spowoduje zatrzymanie samochodu na chwilę obecną po 600 km. Pani "wybaczy" ale jest to samochód dostawczy którym nie jeżdżę dla zabawy tylko jest to narzędzie pracy. A Pani kolejna propozycja że jak samochód stanie na drodze to zholuje mnie assistasnce uważam za kolejny skandal !!!. Dla informacji osób które to zainteresuje moja sprawa dotyczy tosamochodu Ford Transit Coustom zakupionego w styczniu 2017 u w/w dilera, przebieg samochodu 60 tyś. km. Cała sprawa zaczęła się że w samochodzie pojawiła się informacja że płynu adblue wystarczy jeszcze na 2000 km. Przejechałem jeszcze około 150 km. czyli teoretycznie zostało jeszcze ponad 1800 km. a tu niespodzianka wyświetlił się błąd adblue który trzeba usunąć bo jeżeli nie to samochód stanie po przejechaniu 1000 km. Płyn adblue uzupełniłem ale niestety błąd nie zniknął. Niezależni mechanicy niestety nie mogli skasować tego błędu z powodu braku możliwości dostępu do tej funkcji. Panią z recepcji serwisu "gorąco pozdrawiam" i proponuję jej zmianę pracy jeżeli ta ją flustruje co będzie z korzyścią dla niej samej, firmy którą reprezentuje a przede wszystkim dla klientów. Cóż rozmowy ponoć są nagrywane więc jeżeli komuś w tej firmie będzie zależało aby tą sprawą się zainteresować i ją wyjaśnić to nic prostszego jak odsłuchać rozmowę. Pewno będę musiał sobie jakoś poradzić i poszukać sobie innego serwisu, a nad marką Ford się na przyszłość w razie kolejnego zakupu zastanowić czy to ma jeszcze w ogóle sens.

Brak jakiejkolwiek zainteresowania ...

... klientem. Oglądałem samochód ponad pół godziny i nikt się do mnie nie pofatygował. Musiałem szukać osoby, która mnie obsłuży. Dodam, że byłem jedynym klientem w salonie. Edit: Szanowni Państwo, sytuacja miała miejsce w dniu kiedy pisałem opinie. Jedna z Pań skończyła wydawać samochód starszemu mężczyźnie. Oglądałem czerwonego Mustanga, znajdującego się w drugiej części salonu. Ostatecznie zdecydowałem się na skorzystanie z oferty dilera z Opola.

2 gwiazdki

Do salonu trafiłem ...

... w poszukiwaniu używanego Forda Focusa w wersji kombi. Zaproponowano mi model MK3 z roku 2014. Oferta wydawała mi się atrakcyjna. Co prawda cenowo dało się znaleźć ten rocznik w nieco niższych kwotach, ale kierując się podejściem, że samochód był użytkowany i serwisowany jedynie w Auto Boss oraz że firma daje roczną gwarancje ogólną + 10 letnią na perforacje blachy, zdecydowałem się na zakup. Powiedziano mi również, że samochód jest bezwypadkowy oraz że nie było konieczności przeprowadzania w nim żadnych serwisów. Niestety musiałem w to uwierzyć "na słowo" ponieważ nie dostałem książki serwisowej. Minął ponad rok czasu, dokonując odpowiednich przeglądów zachowałem wspomnianą gwarancję perforacyjną. Na samochodzie pojawia się coraz więcej drobnych ognisk rdzy co zaczęło mnie niepokoić. Zgłosiłem sprawę w Auto Boss - okazało się że tylko jedno ognisko podlega naprawie gwarancyjnej (wystąpiło pod lakierem). Pozostałe, wynikające z uszkodzeń mechanicznych nie podlegają gwarancji. Wszystkie drobne uszkodzenia blachy powstały przed moim zakupem i były absolutnie niewidoczne (niektóre ukryte pod tzw "zaprawką"). Brak książki serwisowej spowodował że naprawa jednego ogniska rdzy ciągnie się już 2 miesiące (okazuje się że jest ona potrzebna przy korzystaniu z gwarancji). Przy oględzinach samochodu i zgłoszeniu rdzy nie dostałem żadnego potwierdzenia - podobno nie jest ono konieczne w tej procedurze. Po upomnieniu się obiecano mi dostarczenie takiego potwierdzenia mailowo, niestety nawet tego nie otrzymałem. Pomijam fakt że przy usłudze oględzin jeden z Panów w serwisie blacharskim za niedomknięcie drzwi wulgarnie nawrzeszczał, nie wiem czy na mnie czy na kolegów bo było to dość bezosobowe. Jestem zawiedziony i nie polecam zakupu samochodu w firmie, w której (poza wyjątkiem obsługi przy zakupie) nie istnieje współpraca.