Dacia Zabrze - Dąbrowscy

Pani w miejscu ...

... poczekalni zrobiła mi kawę i to by było na tyle jeśli chodzi o pozytywną opinie. Oddałam samochód ponieważ nie działało radio - Elektryk stwierdził uszkodzenie podstawy anteny. Na wymianę uszkodzonej części czekałam 4 miesiące. Dla mnie nie dopuszczalną sprawą w jakimkolwiek serwisie jest to że ktoś coś rozmontuje i nie złoży w szczególności jeśli podjeżdża kobieta. Już piszę o co chodzi ... Mechanik który naprawiał samochód miał potrzebę zdemontowania fotelika (w samochodzie są 2) Niestety nie zauważyłam jak oddano mi samochód, a oddano ze zdemontowanym fotelikiem włożonym na ukos. To jest jawna kpina i nie poszanowanie klienta. Po wykonanej naprawie pracownik biura obsługi serwisu sugerował mi że powinnam być wdzięczna, że dokonali naprawy na gwarancji ponieważ napewno mój mąż uszkodził antenę montując bagażnik dachowy, skąd te przypuszczenia, jeżeli uważają że to była moja wina należało mnie poinformować o tym fakcie przy pierwszej wizycie jak był obecny mąż ale zapewne wtedy odwagi nie mieli. To mogłabym zakupić część gdzie indziej a nie czekać ponad 4 miesiące na naprawę auta. I nie dopuszczalnym faktem jest to że elektryk przy 1 wizycie radził abym puszczała radio z telefonu komórkowego.

Serwis katastrofa. Naprawy ...

... gwarancyjne po prostu nie istnieją. Ciągle kłamstwa i byle odepchnąć klienta inny serwis podjął się naprawy od razu sprawa załatwiona. ( wymiana turbiny) A w Zabrzu żądają 250 zł za naprawę która wcześniej była wykonywana gwarancyjnie. Ostatecznie po walce z Panem z obsługi i mocnych argumentach naprawę wykonano. Co z tego jak po powrocie do domu hamulce nadal piszczą. Usterkę raz a dobrze wyeliminował zwykły mechanik. Wstyd.